Ktoś kiedyś napisał o tym filmie "kościół bez Boga" [skąd my to znamy]; brak jego obecności rekompensuje niezwykłe piękno, wizualna perfekcja, kolory i muzyka...estetyczna orgia. Może i w tym kościele Bóg nie zamieszkał, ale jest on emanacją piękna i to jest najlepszym świadectwem tego filmu.
Ten film, jak i książka NIGDY NIE POWINNY POWSTAĆ? Czemu? Wyjaśnienie jest proste.
Jest to najbardziej możliwie zakłamana historia jaką znam, która śmie twierdzić, że jest oparta na faktach. Ona nie pokazuje w żaden sposób kultury Japonii i Geishe, ponieważ jest to czysta fikcja, a film powinien mieć oznaczenie...
Polecam również :
"W POSZUKIWANIU IDEALNEGO KOCHANKA" z Diane Keaton i Tuesday Weld :
https://www.filmweb.pl/film/W+poszukiwaniu+idealnego+kochanka-1977-7403
"RANDKA NA PRZERWIE" z Thandie Newton, Nicole Kidman i Naomi Watts
https://www.filmweb.pl/film/Randka+na+przerwie-1991-5644
"ŻAR CIAŁA" z Kathleen Turner...
to od razu myślę o Inarze z telewizyjnej serii "Firefly". Morena Baccarin wspaniale wcieliła się w role "towarzyszki". Zmysłowości mogłaby jej pozazdrościć nie jedna gejsza. Inna interesująca sprawa to że 99% komentujących "Wyznania gejszy" to faceci, ciekawe dlaczego?